Można pomyśleć, że Jezus znalazł się w pobliżu Nain w tamtym momencie przez czysty przypadek: tak się uroczo złożyło, że akurat tamtędy przechodził, więc przy okazji wskrzesił syna wdowy. Św. Paweł uczy nas jednak, że jak każdy ma w Kościele swoje miejsce i zadanie, tak każde wydarzenie ma swój sens i cel – nic nie dzieje się przez przypadek, bo wszystko ma w swych dłoniach nasz Ojciec. A zatem Jego wolą było to, by chłopiec z Ewangelii powrócił do życia; podobnie Jego wolą jest, byśmy zamiast słowa “przypadek” mówili raczej “dłonie Ojca niebieskiego” (no chyba, że mowa o gramatyce).

Liturgia Słowa

• Opatrzność
• przypadek