Syn został nam dany
Św. Jan zdaje się dziś mówić, że dobrze jest mieć Syna; i żeby zakonnik czytający te słowa nie musiał się rumienić, dodaje zaraz, że chodzi o Syna Bożego. Ale co to znaczy mieć Syna Bożego? Odpowiada na to trędowaty z Ewangelii, który – mimo tego, że znał pewnie pustkę i rozpacz na pamięć, obdarza Jezusa całym zaufaniem, jakie ma w sercu i w zamian otrzymuje nie tylko zdrowie skóry, ale przede wszystkim piękno miłości Jezusa. Mieć Syna Bożego można tylko, jeśli przyjmie się Go od Ojca.
1 J 5,5-13; Ps 147,12-15.19-20; Mt 4,23; Łk 5,12-16