Zawalidrogi, czyli o balowaniu na nowo

Napisał

Z pewnością naszym powołaniem jest “służyć Bogu żywemu” (greckie słowo latreuo (G3000) – służyć, możemy tłumaczyć też jako wielbić, oddawać cześć przez sprawowanie posługi), ale przeszkadzają nam w tym nasze martwe uczynki. Mogą to być nasze aktualne grzechy lub też skutki naszych złych czynów; mają one, niestety moc, by oddzielać nas od Pana Boga, by być przeszkodą w dotarciu do Niego. Mamy na szczęście Krew Pana Jezusa, która oczyszcza nas, z tym, że nie po to, żebyśmy mogli zacząć balować na nowo, ale po to, żebyśmy mogli być wreszcie posłuszni Bogu.

Liturgia Słowa na sobotę II tygodnia zwykłego

(Hbr 9,1-3.11-14)
Bracia: Pierwsze przymierze miało przepisy służby Bożej oraz ziemski przybytek. Był to namiot, w którego pierwszej części, zwanej Miejscem Świętym, znajdował się świecznik, stół i chleby pokładne. Za drugą zaś zasłoną był przybytek, który nosił nazwę „Święte Świętych”. Ale Chrystus, zjawiwszy się jako arcykapłan dóbr przyszłych, przez wyższy i doskonalszy, i nie ręką, to jest nie na tym świecie, uczyniony przybytek, ani przez krew kozłów i cielców, lecz przez własną krew wszedł raz na zawsze do Miejsca Świętego, zdobywszy wieczne odkupienie. Jeśli bowiem krew kozłów i cielców oraz popiół z krowy, którymi skrapia się zanieczyszczonych, sprawiają oczyszczenie ciała, to o ile bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę, oczyści wasze sumienia z martwych uczynków, abyście służyć mogli Bogu żywemu.

(Ps 47,2-3.6-7.8-9)
REFREN: Pan wśród radości wstępuje do nieba

Wszystkie narody klaskajcie w dłonie,
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan najwyższy i straszliwy,
jest wielkim Królem nad całą ziemią.

Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków,
Pan wstępuje przy dźwięku trąby.
Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie,
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie.

Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi,
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami,
Bóg zasiada na swym świętym tronie.

(Mk 3,20-21)
Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: „Odszedł od zmysłów”.

Loading