spożywać
Choć wile lat uczestniczę w Eucharystii, w ostatnią niedzielę uderzyło mnie słowo o spożywaniu Ciała Chrystusowego. Niby to takie oczywiste, przyjąć Komunię świętą, ale spożyć samego Boga. Zgodzić się, aby sam Wszechmogący był moim pokarmem, pożywieniem, posiłkiem? Czyż to nie przedziwne, każdego dnia spożywam posiłki tak banalne, a tu sam Bóg Jezus chce być moim posiłkiem. Pięknie to opisuje dziś Ezechiel, o karmieniu się słowem samego Boga, które w Nim staje się słodkie niczym miód. Słowo Boga jest najwspanialszym pokarmem dla duszy, a Jezus jest cudownym pokarmem. Dzięki Niemu żyję, mam siły, rosnę, rozwijam się, On mnie karmi samym sobą.
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela (Ez 2, 8 – 3, 4) Wizja księgi
Tak mówi Pan: «Ty, synu człowieczy, słuchaj tego, co ci powiem. Nie opieraj się, jak ten lud zbuntowany. Otwórz usta swoje i zjedz, co ci podam». Popatrzyłem, a oto wyciągnięta była w moim kierunku ręka, w której był zwój księgi. Rozwinęła go przede mną; był zapisany z jednej i drugiej strony, a opisane w nim były narzekania, wzdychania i biadania. A On rzekł do mnie: «Synu człowieczy, zjedz to, co masz przed sobą. Zjedz ten zwój i idź przemawiać do Izraelitów!» Otworzyłem więc usta, a On dał mi zjeść ów zwój, mówiąc do mnie: «Synu człowieczy, nasyć żołądek i napełnij wnętrzności swoje tym zwojem, który ci podałem». Zjadłem go, a w ustach moich był słodki jak miód. Potem rzekł do mnie: «Synu człowieczy, udaj się do domu Izraela i przemawiaj do nich moimi słowami».
Psalm (Ps 119 (118), 14 i 24. 72 i 103. 111 i 131 (R.: por. 103))
Nad miód są słodsze Twoje przykazania
Więcej się cieszę z drogi wskazanej
przez Twe napomnienia *
niż z wszelkiego bogactwa.
Bo Twe napomnienia są moją rozkoszą, *
moimi doradcami Twoje ustawy.
Prawo ust Twoich jest dla mnie lepsze *
niż tysiące sztuk złota i srebra.
Jak słodka jest Twoja mowa dla mego podniebienia, *
ponad miód słodsza dla ust moich.
Napomnienia Twoje są moim dziedzictwem na wieki, *
bo są radością mojego serca.
Zaczerpnę powietrza otwartymi ustami, *
bo pragnę Twoich przykazań.
Aklamacja (Mt 11, 29ab)
Alleluja, alleluja, alleluja
Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie,
bo jestem cichy i pokornego serca.
Alleluja, alleluja, alleluja
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 18, 1-5. 10. 12-14) Godność dzieci. Przypowieść o zabłąkanej owcy
Uczniowie przystąpili do Jezusa, pytając: «Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?» On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: «Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. A kto by jedno takie dziecko przyjął w imię moje, Mnie przyjmuje. Baczcie, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. Jak wam się zdaje? Jeśli ktoś posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich, to czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się błąka? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały. Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło nawet jedno z tych małych».
Białe tło tekstu i bardzo jasny druk nie da się czytać dla Seniora.
Jestem seniorem I w okularach czytam bez problemu 🙂