W rozkwicie
Wdowa z Ewangelii jest tak uboga, że nie ma nawet imienia. I choć przemilczał je Łukasz, to jednak Jezus wydaje się podpowiadać nam, że na imię miała Ufność. Na Bogu oparli się także młodzieńcy z pierwszego czytania, którzy – choć rezygnowali z przyjemności – nie okazali się cierpiętnikami. Zaufanie Bogu nie jest formą przetrwania, ale kwitnięcia.
Dn 1,1-6.8-20; Dn 3,52-56; Mt 24,42a.44; Łk 21,1-4
Jestem niereformowalnym cyklistą. Sezon zaczynam 1 stycznia a kończę 31 grudnia.
Dziś jadąc do pracy złapałem gumę – na przystanku :). Prawie w tym samym momencie podjechał autobus, który mógł przewozić rowery i którym mogłem podjechać w pobliże domu. Jak zaszedłem do domu z uszkodzonym rowerem okazało się, że jestem tam bardzo potrzebny, bo dwoje najmłodszych dzieci ledwie wstało, a starszą córkę trzeba zaprowadzić do przedszkola. Zostałem więc w domu z maluchami, a Sylwia poprowadziła Kingę.
Pan Bóg tak wszystkim pokierował, że sam bym tego lepiej nie wymyślił. A po głowie cały czas chodzi mi to co daniel powiedział do strażnika: „Poddaj sługi twoje dziesięciodniowej próbie: niech nam dają jarzyny do jedzenia i wodę do picia. Wtedy zobaczysz, jak my wyglądamy, a jak wyglądają młodzieńcy jedzący potrawy królewskie, i postąpisz ze swoimi sługami według tego, co widziałeś”
PS: On jest zazdrosny i chce wszystkiego, dosłownie.