Wigilijna opowieść o proroku, który kłamał
Zdarzyło się raz, że prorok Natan bzdur naopowiadał. Czy mu się nie chciało pracować, czy miał dość pracodawcy – nie wiadomo. W każdym razie, nagadał królowi Dawidowi głupot. O tym, że może spokojnie budować dom Panu Zastępów. Pan Bóg wziął sprawę w swoje ręce i przywołał Natana do porządku. Sprostowanie kazał mu sporządzić i opublikować.
Pan Bóg to nie Natan, głupot nie opowiada. Jego Słowo jest prawdziwe. I gdy mówi, że nas kocha, to nas kocha. Jego Słowo jest tak bliskie i tak konkretne, że możemy dzisiaj świętować Jego między-nami-zamieszkanie, bo ciałem się stało. Wzeszło dla nas Słońce.
2 Sm 7, 1-5. 8b-12. 14a. 16; Łk 1, 67-79