Zły, gorszy, ja
„Nie chce bowiem niektórych zgubić”, tłumaczy nam św. Paweł cierpliwość Pana Boga względem człowieka. Oczywiście chodzi tu o tych złych, o ciężkich grzeszników, no a przynajmniej o tych gorszych, niż ja. Takie myślenie jednak skutecznie rozbija św. Jan Chrzciciel, którego Pan Jezus posłał przed sobą nie, żeby chwalił i głaskał po głowach grzeczne dzieci, ale żeby wzywał do nawrócenia: kto ten głos posłyszy i uzna, że skierowany jest do niego, będzie mógł spotkać nadchodzącego Mesjasza.