O tym, jak Mistrz zdemaskował nieistniejącą bandę
Marek pisze o człowieku, który był opętany przez ducha nieczystego. Jednego. Kiedy ów człowiek zaczyna wrzeszczeć, poruszony nauką Jezusa, to duch nieczysty mówi przez niego: „Czego chcesz od nas?” Jakby ich było nie wiadomo jak wielka banda. Jezus nie daje się temu nabrać i rozkazuje temu jednemu duchowi a nie całej (nieistniejącej) gromadzie: „Milcz i wyjdź z niego”.
Zło wrzeszczy i robi wrażenie, że jest go dużo, że jest nie-wiadomo-jak-silne i potężne, że bitwa przegrana, że koniec, że katastrofa. Jezus demaskuje to kłamstwo. Dobro, mimo że jest ciche i nie zwraca na siebie uwagi, wygrywa.