Palec Boży
Zwykle „palec Boży” kojarzy nam się z twardą ręką Stwórcy, który czyha na nas zza chmurki, by dać upust swej sprawiedliwości… W dzisiejszej liturgii mamy obraz zupełnie inny, gdzie Jezus śliną zwilża i rozwiązuje język niemego, a palcem swoim dotyka jego ucha, by uleczyć głuchotę fizyczną i otworzyć mu duszę na przyjęcie darów Ducha Świętego, nie zostawiając go jednak samego w nowej rzeczywistości, ale na boku, z dala od tłumu, poucza go, jak to zwykł robić ze swoimi apostołami.
Panie Jezu, napełnij mnie swym Duchem, bym stał się jak Ty czuły na krzywdę i potrzeby innych, naucz mnie rozsiewać wokół miłość, pokój i nadzieję.