„Przecież myślałem sobie…”
Rozczarowany Naaman, bo ani Bóg, ani prorok nie zachowali się jak on się spodziewał. I te jego zawiedzione oczekiwania niemal pozbawiły go uzdrowienia, niemal odebrałyby mu doświadczenie miłości Boga i dobroci człowieka! Obym w rozczarowaniu, że sakramenty bez fajerwerków, ksiądz tak mało podobny do anioła, żona/mąż wciąż się nie domyśla, co mam na myśli, itp., nie przegapił jak bardzo jestem kochany i ile Bożych i ludzkich cudów mi się każdego dnia przydarza!
Mimo zdarzających się „ludzkich rozczarowań” i słabości, nie byłabym w stanie zdradzić tego w co wierzę i Tego w Kogo wierzę…to bez sensu.
🙂