Niewiarygodnie czyste serce
Trudno uwierzyć w to, że po tylu przejściach serce Józefa pozostało czyste: nie chciał mścić się na braciach, nie chciał odpłacić krzywdą za krzywdę, a nawet ze wzruszenia potrafił się rozpłakać. Choć bracia znienawidzili go, byli okrutni, sprzedali jak niewolnika w niewolę, rozdzielając go z ojcem, to serce Józefa nie zmieniło się mimo tak poważnych grzechów jego najbliższych. Muszę być uważny, bo nawet fizyczna bliskość Jezusa nie gwarantuje, że moje serce automatycznie pozostanie czyste (vide: Judasz), ale jeśli mimo słabości będę w Nim pokładał nadzieję, to mam pełną gwarancję tego, że to On oczyści moje serce i zachowa je dla siebie.