Gruszki na wierzbie
Jezus zamiast proponować swoim naśladowcom „gruszki na wierzbie”, obiecuje prześladowania, i to nawet wśród najbliższych osób – raczej dziwaczny sposób rekrutacji i reklamy swojej oferty…
A jednak przez wieki idą za Nim ludzie prości i wykształceni, ubodzy i bogacze, nieznani i sławni, i to nie w małej liczbie, zdając sobie sprawę, że przyjęcie na serio zasad życia proponowanych przez Jezusa może się wiązać z nieprzyjemnościami, wyszydzeniem, wykluczeniem z pewnych sfer, odizolowaniem, a nawet śmiercią.
Przywilejem naszym jest podążać śladami Mistrza, który dobrowolnie oddał swoje życie za nas – za mnie i za ciebie – by dać nam zwycięstwo nad Szatanem, grzechem, śmiercią.