Twardsze, niż kamień z procy Dawida
Grzech i zakochanie się we własnych pragnieniach mogą oślepić na tyle, że nie widzi się już prawdy – tak, jak faryzeusze, którzy nawet po doświadczeniu cudu nie zwrócili na niego uwagi, tylko kurczowo trzymali się swego pragnienia, by pokonać Jezusa; jak Goliat, który zaślepiony pychą nie dostrzega zbliżającego się końca. Ale to nie sam grzech niszczy serce, a zatwardziałość, brak pokory, brak uznania własnej winy, krnąbrne i uporczywe trzymanie się swego zdania nawet wtedy, kiedy się dostrzega swoją pomyłkę. Jezus nie uzdrowił serc faryzeuszów, bo były – przez ich własną decyzję – twardsze, niż kamień, który Dawid wystrzelił z procy.
