Kto nie jest uczniem
Wyraźnym życzeniem Jezusa jest to, by Jego uczniowie modlili się o nowych robotników na Bożych polach. To okazuje się dobrym narzędziem do odróżnienia ucznia od nie-ucznia (ale niekoniecznie jako narzędzie do sprawdzania kogoś, ale raczej samego siebie): faryzeusze zajmują się histerycznym i przewrotnym oskarżaniem Jezusa, a to znaczy, że nie zajmują się modlitwą. Brak modlitwy, brak wypełniania życzeń Jezusa to sianie wiatru – plonem nie będzie nic innego, jak tylko potężna i nie dająca się uciszyć burza w sercu.