wyrwać wady z korzeniami
W jakim kontekście pada w Ewangelii pytanie / prośba „Przymnóż nam wiary”? (Łk 17,5)
Chwilę wcześniej Jezus mówi o przebaczaniu 7 razy dziennie komuś, kto zawinił przeciwko nam (Łk 17,3-4).
Może zatem do tego potrzeba wiary?
A cóż jest ta morwa, którą trzeba przesadzić w morze?
Na początku rozdziału mówi:
Rzekł znowu do swoich uczniów: «Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie! (Łk 17,1-2)
To może chodzi tutaj o zgorszenia? Może zatem ta morwa to jakieś wady, jakieś grzechy, które trzeba wyrwać z serca i wrzucić w morze.
Się da.
Trzeba tylko wierzyć. A jak już się uda – to uznać, że się jest sługą nieużytecznym, który przy pomocy tylko własnych sił nic zrobić nie może.