#Adwent #zadanie2
Bardzo lubię to zdanie o szarańczy. Że Jan Chrzciciel żywił się szarańczą i miodem. Proteiny, węglowodany. Beztłuszczowa dieta, no chyba, że jakaś tłusta szarańcza się trafiła. Orygenes mówił, że ta szarańcza to o Słowie Bożym przypomina – bo ani lata, ani pełza. Skacze między niebem a ziemią. Słowo Boże tak samo – jest utkane z ludzkich słów, ale jest Boże i robi wszystko, żeby nas do nieba zaprowadzić. Zadanie na drugą Niedzielę Adwentu – pomodlę się chwilę i otworzę Pismo Święte. Tak po franciszkańsku, na chybił trafił. Co mi powie Pan?