Doskonali raz na zawsze
„Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani” – usłyszymy w liście do Hebrajczyków. Raz na zawsze, jedną ofiarą. Ale co to znaczy, że udoskonalił? Czyżby miało to oznaczać, że nie ma w nas cienia niedoskonałości, że jesteśmy zawsze wspaniali, że wszyscy nas kochają, że nie mamy cellulitu, że zmarszczki nam się nie robią, włosy nie siwieją, brzuchy nie rosną, a dzieci przynoszą ze szkoły same piątki? Hmmm…
Kontekst mówi o tym, że to udoskonalenie ma coś wspólnego z odpuszczeniem grzechów. Droga do nieba jest otwarta, nikt jej nie zabarykaduje! Grzechy są nam odpuszczone! Jesteśmy udoskonaleni, to znaczy obdarzeni miłosierdziem! Pozostaje nie wypuścić Go z rąk!
PS. Teodoret z Cyru mówi tak: „W Chrzcie świętym otrzymujemy przebaczenie grzechów. W przyszłym życiu, w którym będziemy mieli zagwarantowaną nieśmiertelność, będziemy żyć inaczej niż ktokolwiek inny, bo grzech nie będzie w stanie w żaden sposób zaszkodzić tym, którzy stali się nieśmiertelni. […] A osiągniemy to przyszłe życie, jeśli w tym życiu podejmiemy z entuzjazmem trud, którego wymagają cnoty i zaakceptujemy walki, których to życie wymaga. Sam Pan, który jest źródłem dóbr przyszłych, będzie działał z nami”.
Franciszkańskie „Daję Słowo” – 32 kroki
1. czytanie
Czytanie z Księgi proroka Daniela (Dn 12, 1-3)
W owym czasie wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu. Wtedy nastąpi okres ucisku, jakiego nie było, odkąd narody powstały, aż do chwili obecnej. W tym czasie naród twój dostąpi zbawienia: ci wszyscy, którzy zapisani są w księdze. Wielu zaś, co śpi w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie. Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy na wieki i na zawsze.
Psalm
Psalm (Ps 16 (15), 5 i 8. 9-10. 11 (R.: por. 1b))
Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, * to On mój los zabezpiecza.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, * On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.
Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje, * a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz * i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.
Ty ścieżkę życia mi ukażesz, * pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście * po Twojej prawicy.
2. czytanie
Czytanie z Listu do Hebrajczyków (Hbr 10, 11-14. 18)
Każdy kapłan Starego Testamentu staje codziennie do wykonywania swej służby i wiele razy składa te same ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, oczekując tylko, «aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem pod Jego stopy». Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy.
Alleluja, alleluja, alleluja
Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie,
abyście mogli stanąć przed Synem Człowieczym.
Ewangelia
Ewangelia (Mk 13, 24-32)
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«W owe dni, po wielkim ucisku, „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba”. A od figowca uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec».