Wie czy wierzy?
Niekiedy łapię się na tym, że czytając jakiś fragment Biblii staram się dokładnie go zrozumieć, próbując rozwikłać trudne wyrażenia, historyczne niejasności, dociekając czy takie lub inne słowo tu akurat użyte ma swoje – ukryte na pierwszy rzut oka – znaczenie*. Takie poszukiwania są pomocne, a niekiedy wręcz niezbędne, ale jednocześnie mogą zatrzymać i stłumić głos Boży pukający do serca. I potem podobnie mogę postępować ze swoim życiem: mogę uwikłać się w dociekania „dlaczego” to lub tamto, „jak to możliwe”, że to i w końcu stracić z oczu całość, czyli to, że nie kto wie, ale kto wie-rzy, będzie miał życie wieczne.
Liturgia Słowa na wtorek II tygodnia Wielkanocy
(Dz 4,32-37)
Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy mieli wielką łaskę. Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze ze sprzedaży, i składali je u stóp apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby. Tak Józef, nazwany przez apostołów Barnabas, to znaczy „Syn Pocieszenia”, lewita rodem z Cypru, sprzedał ziemię, którą posiadał, a pieniądze przyniósł i złożył u stóp apostołów.
(Ps 93,1.2-5)
REFREN: Pan Bóg króluje, pełen majestatu
Pan króluje, oblókł się w majestat,
Pan odział się w potęgę i nią się przepasał.
Tak świat utwierdził,
że się nie zachwieje.
Twój tron niewzruszony na wieki,
Ty od wieków istniejesz, Boże.
Świadectwa Twoje bardzo godne są wiary,
Twojemu domowi przystoi świętość,
po wszystkie dni, o Panie.
(J 3,7b-15)
Jezus powiedział do Nikodema: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha”. W odpowiedzi rzekł do Niego Nikodem: „Jakżeż to się może stać?” Odpowiadając na to rzekł mu Jezus: „Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, cośmy widzieli, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. Jeżeli wam mówię o tym, co jest ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich? I nikt nie wstąpił do nieba oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne”.
* – Np. czy fakt, że Józef (Barnabas) z pierwszego czytania, pochodził z Cypru wpłynął na to, że pierwsza wyprawa misyjna św. Pawła (z Barnabą w składzie) po wyruszeniu z Antiochii wylądowała właśnie na Cyprze? Czy ziemia, którą sprzedał, leżała na Cyprze czy w Jerozolimie (lub okolicy)? Dlaczego, choć pochodził z rodu Lewiego, posiadał ziemię, choć prawo tego zabraniało?