Co tam się wydarzyło

Napisał

Nie wiemy co dokładnie wydarzyło się w Morzu Czerwonym, czy raczej na jego dnie, kiedy o świcie spojrzał Pan na wojsko egipskie – większość tłumaczeń wskazuje jednak na panikę, która dopadła przeciwników Izraela („wzniecił popłoch w wojsku egipskim”, „wywołał zamieszanie w pochodzie Egipcjan”, „przeraził obóz egipski”; Biblia Tysiąclecie wyd. V ma: „O świcie spojrzał Pan ze słupa ognia i ze słupa obłoku na wojsko egipskie i zmusił je do ucieczki”). Niektórzy sugerują, że Pan przeraził Egipcjan potężnymi grzmotami i błyskawicami (to samo słowo jest użyte w podobnym kontekście w 1 Sm 7,10).

Nie jest jednak ważne w jaki sposób się to dokładnie odbyło – ważne, że Pan dotrzymał swej obietnicy, okazał swą potęgę i uratował Izraelitów, którzy dzięki tym wydarzeniom uwierzyli Panu (a bez tej wiary niemożliwe będzie przejść przez pustynię dzielącą ich od Ziemi Obiecanej).

Liturgia Słowa na wtorek XVI tygodnia zwykłego (rok I)

(Wj 14, 21 – 15, 1)
Gdy Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Wody się rozstąpiły, a Izraelici szli przez środek morza po suchej ziemi, mając mur z wód po prawej i po lewej stronie. Egipcjanie ścigali ich. Wszystkie konie faraona, jego rydwany i jeźdźcy weszli za nimi w środek morza. O świcie spojrzał Pan ze słupa ognia i ze słupa obłoku na wojsko egipskie i zmusił je do ucieczki. I zatrzymał koła ich rydwanów, tak że z wielką trudnością mogli się naprzód posuwać. Egipcjanie krzyknęli: „Uciekajmy przed Izraelem, bo w jego obronie Pan walczy z Egipcjanami”. A Pan rzekł do Mojżesza: „Wyciągnij rękę nad morze, aby wody zalały Egipcjan, ich rydwany i jeźdźców». Wyciągnął Mojżesz rękę nad morze, które o brzasku dnia wróciło na swoje miejsce. Egipcjanie, uciekając, biegli naprzeciw falom, i pogrążył ich Pan w środku morza. Powracające fale zatopiły rydwany i jeźdźców całego wojska faraona, którzy weszli w morze, ścigając tamtych; nie ocalał z nich ani jeden. Izraelici zaś szli po suchym dnie morskim, mając mur wodny po prawej i po lewej stronie. W tym to dniu wybawił Pan Izraela z rąk Egipcjan. I widzieli Izraelici martwych Egipcjan na brzegu morza. Gdy Izraelici zobaczyli wielkie dzieło, którego dokonał Pan wobec Egipcjan, ulękli się Pana i uwierzyli Jemu oraz Jego słudze Mojżeszowi. Wtedy Mojżesz i Izraelici razem z nim zaśpiewali taką oto pieśń ku czci Pana: „Będę śpiewał ku czci Pana, który wspaniale swą potęgę okazał, gdy konia i jeźdźca jego pogrążył w morzu”.

(Wj 15, 8-9. 10 i 12. 17)
REFREN: Śpiewajmy Panu, który moc okazał

Od Twojego tchnienia spiętrzyły się wody,
jak wał stanęły ogromne fale,
w pośrodku morza zakrzepły otchłanie. Mówił nieprzyjaciel: „Będę ścigał, dopadnę,
rozdzielę łupy i nasycę mą duszę,
dobędę miecza, moja ręka ich zniszczy”.

Lecz Ty posłałeś swój wicher i przykryło ich morze,
zatonęli jak ołów wśród gwałtownych wirów.
Wyciągnąłeś prawicę
i wchłonęła ich ziemia.

Wprowadziłeś ich i osadziłeś
na górze Twojego dziedzictwa.
W miejscu, które uczyniłeś swym mieszkaniem,
w świątyni zbudowanej Twoimi rękami.

(Mt 12, 46-50)
Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim rozmawiać. Ktoś rzekł do Niego: „Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą pomówić z Tobą”. Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: „Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?” I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: „Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką”.

Loading