drzwi są otwarte
Czego szukacie? Pytanie, które potrafi sprawić, że człek zapomina przysłowiowego języka w gębie. Czy oni wiedzą czego szukają? Czy są w stanie na to pytanie odpowiedzieć? Chyba jeszcze nie, bo gdyby potrafili, to z pewnością podjęliby próbę. Tymczasem mówią coś w rodzaju – pozwól nam zostać z Tobą, a może zorientujemy się czego szukamy naprawdę, może będziemy z czasem potrafili to nazwać.
Nie mija wiele czasu i rozumieją Kogo znaleźli – Mesjasza. A dzięki temu zrozumieli również kogo szukali, choć ten realny tak bardzo różnił się od tego wyśnionego i wytęsknionego. Ale właśnie rozpoczęli niezwykłą przygodę odkrywania tego, co prawdziwe i rzeczywiste. A to zawsze lepsze niż senne marzenia, choćby najpiękniejsze.
Niezależnie od tego czy wiesz, czego szukasz, czy nie bardzo potrafisz to nazwać, pobądź z Nim dziś chwilę. Może nieoczekiwanie wszystko stanie się jasne…
SŁOWO NA DZIŚ:
(1 J 3, 7-10)
Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu; ten, kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy. Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła. Ktokolwiek narodził się z Boga, nie grzeszy, gdyż trwa w nim nasienie Boże; taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga. Dzięki temu można rozpoznać dzieci Boga i dzieci diabła: kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata.
(Ps 98 (97), 1bcde. 7-8. 9)
REFREN: Ziemia ujrzała swego Zbawiciela
Niech szumi morze i wszystko, co w nim żyje,
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica
i święte ramię Jego.
Ujrzały wszystkie krańce ziemi
krąg ziemi i jego mieszkańcy.
Rzeki niech klaszczą w dłonie,
góry niech razem wołają z radości.
W obliczu Pana, który nadchodzi,
aby osądzić ziemię.
On będzie sądził świat sprawiedliwie * i ludy według słuszności.
Aklamacja (Hbr 1, 1-2a)
Wielokrotnie przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.
(J 1, 35-42)
Jan stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: „Oto Baranek Boży”. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: „Czego szukacie?”. Oni powiedzieli do Niego: „Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu – gdzie mieszkasz?”. Odpowiedział im: „Chodźcie, a zobaczycie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza” – to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego, powiedział: „Ty jesteś Szymon, syn Jana; ty będziesz nazywał się Kefas” – to znaczy: Piotr.
Bardzo dziękuję. Odkrywania tego, co prawdziwe i rzeczywiste jest dla mnie bardzo trudne i bolesne. Wobrażenia na swój temat okazały się nierealne i pyszne. Ogromna to potrzeba pozostawania z Tobą, aby uczyć się konkretnej codziennej pokory, poznawać siebie i Ciebie.