Jedno zdanie

Napisał

Wbrew nazwie naszej strony (3zdania) dziś proponuję zająć się tylko jednym zdaniem (a nawet jego częścią), a mianowicie pierwszym z drugiego czytania: „Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec”.

  • Skoro Jan mówi: „popatrzcie”, to znaczy, że miłość Ojca jest czymś, co da się zobaczyć, odkryć, poznać ludzkimi sposobami – nie musisz stawać się aniołem, żeby wiedzieć, że Ojciec cię kocha;
  • mówiąc: „popatrzcie”, a więc używając drugiej osoby liczby mnogiej, Jan sugeruje chyba, że sam już to zobaczył, odkrył, a więc mówi do nas jako świadek, a tym samym ktoś, kto może nam pomóc poznać to, że jesteśmy kochani;
  • słowo „obdarzać” zapisał w czasie przeszłym, co przypomina nam, że nawet kiedy wydaje nam się, że nie jesteśmy kochani, nawet wtedy jesteśmy kochani, bo Bóg obdarzył nas miłością o wiele wcześniej; zatem nasze poczucie bycia niekochanymi jest już zaniżone w Jego miłości;
  • „jaką” jest niezwykle ważnym określeniem: mówi nie tyle, że jesteśmy kochani, ale jest zachwytem Jana nad sposobem, w jaki Bóg nas pokochał; sam fakt, że jesteśmy kochani, to dopiero początek drogi – dalej rozciąga się zachwycające królestwo tego, w jaki sposób Bóg nas kocha;
  • „obdarzył” demaskuje wszelkie nasze próby zasłużenia sobie na miłość, zarobienia na przychylność, skłonienia Boga do dobroci wobec nas – te wszystkie wysiłki warto zamienić na wdzięczność, bo to ona przynosi największe owoce.

A jako, że dziś mamy niedzielę Dobrego Pasterza, to warto pamiętać, że Jezus będzie strzegł tego doświadczenia bycia kochanymi przez Ojca w nas – czasem delikatnie, czasem stanowczo, ale zawsze skutecznie.

Liturgia Słowa na IV niedzielę Wielkanocy B

(Dz 4, 8-12)
Piotr napełniony Duchem Świętym powiedział: „Przełożeni ludu i starsi! Jeżeli przesłuchujecie nas dzisiaj w sprawie dobrodziejstwa, dzięki któremu chory człowiek odzyskał zdrowie, to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka – którego wy ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych – że dzięki Niemu ten człowiek stanął przed wami zdrowy. On jest kamieniem odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, przez które moglibyśmy być zbawieni”.

(1 J 3, 1-2)
Najmilsi: Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi, i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest.

(J 10, 11-18)
Jezus powiedział: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja sam z siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca”.

 

Loading