na szczęście ruina?

Napisał

Wrogie wojsko i to o sile rażenia, której nie da się oprzeć – innowiercy niszczący nie tylko zewnętrzną warstwę tego co święte, ale zamieniający w pył to, co najświętsze, depczący największe wartości oraz nadzieję na ich odzyskanie i odbudowanie. Ten skrócony opis dotyczy nie tylko ówczesnego zburzenia Jerozolimy, ale i dzisiejszej sytuacji, która może się wydawać katastrofą, przeciw której chcielibyśmy walczyć z całego serca. Ale zburzenie świątyni jerozolimskiej oraz uprowadzenie Ludu Bożego w pogańskie środowisko Babilonu było nie przede wszystkim karą albo katastrofą, ale koniecznym środkiem leczniczym, który poruszył do nowego spotkania z Bogiem i intensywniejszej pracy z Jego Słowem. Może więc czas spojrzeć na ograniczenia, trudności i problemy (zarówno w sytuacji Kościoła, jak i twojej wiary) jako na konieczne (nawet jeśli gorzkie) lekarstwo i nieodzowną pomoc.

 

 

PIERWSZE CZYTANIE (2 Krl 25, 1-12)

W dziewiątym roku panowania Sedecjasza, dziesiątego miesiąca i dziesiątego dnia miesiąca wyruszył król babiloński, Nabuchodonozor, z całym swym wojskiem przeciw Jerozolimie, oblegał ją, budując dokoła niej wały oblężnicze. Miasto było oblężone aż do jedenastego roku panowania króla Sedecjasza. W czwartym zaś miesiącu, dziewiątego dnia miesiąca, kiedy głód srożył się w mieście i nie było już chleba dla ludności kraju, uczyniono wyłom w murze miasta.
Wszyscy wojownicy uciekli z miasta nocą przez bramę między podwójnym murem powyżej ogrodów królewskich. Chaldejczycy zaś znajdowali się dokoła miasta. Wyszli więc drogą prowadzącą ku Arabie. Lecz wojsko chaldejskie ścigało króla i dopędziło go na stepie Jerycha, całe zaś jego wojsko opuściło go i poszło w rozsypkę. Schwytali więc króla i zaprowadzili go do króla babilońskiego, do Ribla, i wydali na niego wyrok. Synów Sedecjasza zabito na jego oczach, a król babiloński kazał wyłupić oczy Sedecjaszowi i zakuć go w podwójne kajdany z brązu. Potem uprowadził go do Babilonu.
W piątym zaś miesiącu, siódmego dnia miesiąca – był to dziewiętnasty rok panowania króla babilońskiego, Nabuchodonozora – wkroczył do Jerozolimy Nebuzaradan, dowódca straży przybocznej, sługa króla babilońskiego. Spalił świątynię Pańską, pałac królewski i wszystkie domy Jerozolimy – wszystkie wielkie domy spalił. Całe zaś wojsko chaldejskie, które było z dowódcą straży przybocznej, zburzyło mur dokoła Jerozolimy. Resztę zaś ludności, która pozostała w mieście, i zbiegów, którzy przeszli do króla babilońskiego, oraz pozostały tłum Nebuzaradan, dowódca straży przybocznej, uprowadził na wygnanie. Lecz spośród ubogiej ludności kraju dowódca straży przybocznej pozostawił niektórych do uprawy winnic i roli.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 137 (136), 1-2. 3. 4-5. 6)

Refren: Kościele święty, nie zapomnę ciebie.

Nad rzekami Babilonu siedzieliśmy, *
płacząc na wspomnienie Syjonu.
Na topolach tamtej krainy *
zawiesiliśmy nasze harfy.

Bo ci, którzy nas uprowadzili, *
żądali od nas pieśni.
Nasi gnębiciele żądali pieśni radosnej: *
«Zaśpiewajcie nam którąś z pieśni syjońskich!»

Jakże możemy śpiewać pieśń Pańską *
w obcej krainie?
Jeruzalem, jeśli zapomnę o tobie, *
niech uschnie moja prawica.

Niech mi język przyschnie do gardła, *
jeśli nie będę o tobie pamiętał,
jeśli nie wyniosę Jeruzalem *
ponad wszelką swoją radość.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. Mt 8, 17)

Jezus wziął na siebie nasze słabości
i dźwigał nasze choroby.

EWANGELIA (Mt 8, 1-4)

Gdy Jezus zszedł z góry, postępowały za Nim wielkie tłumy. A oto podszedł trędowaty i upadł przed Nim, mówiąc: «Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić». Jezus wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł: «Chcę, bądź oczyszczony!» I natychmiast został oczyszczony z trądu.
Jezus powiedział do niego: «Uważaj, nie mów o tym nikomu, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich».

Loading