Pycha pomysł wujka Dobra Rada
Niezrównany wujek Dobra Rada w kultowej komedii poprzedniego ustroju radził dzieciom, żeby słysząc, jak ich niegrzeczny kolega mówi brzydkie wyrazy (takie jak np. „motyla noga”), przestawały w ogóle się do niego odzywać; taka rada faktycznie może się przydać, gdy ni stąd ni zowąd zaczną nas atakować pokusy z przeszłości (takie jak: pokusa pychy, próżności, niepokoju, nieczystości, skrupułów, irytacji, oskarżeń, sądów, itd.). Bo kiedy któraś z tych starych pokus trafia na chrześcijanina głupiego i – jak to pokusa – mówi mu w sercu, że może mu dać coś fajnego, on wchodzi z nią w dialog i pyta: „co takiego?”, ona, że jak ją wpuści, to mu pokaże, on, że popatrzeć to przecież nic złego itd., krok do kroku, zanim zdąży się zorientować, na nowo siedzi w tych samych grzechach co dawniej. Kiedy natomiast ta sama lub podobna do niej pokusa trafi na chrześcijanina mądrego, też mówi mu, że mu coś da, on jednak nic jej na to nie odpowiada, ona drugi raz to samo, a on znowu nic, ona trzeci raz, a on nic, podobnie czwarty i piąty, w końcu ona zrezygnowana odchodzi w swoją stronę a chrześcijanin spokojnie idzie dalej drogą zbawienia (być może mówiąc sobie tylko z uśmiechem: „Pycha pomysł, wujku Dobra Rada!”).
Słowo Boże na dziś
PIERWSZE CZYTANIE (1 Tes 4, 1-8)
Bracia, prosimy was i napominamy w Panu Jezusie: zgodnie z tym, co od nas przejęliście o sposobie postępowania i podobania się Bogu – jak już zresztą postępujecie – stawajcie się coraz doskonalszymi! Wiecie przecież, jakie nakazy daliśmy wam w imię Pana Jezusa. Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać własne ciało w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nieznający Boga poganie. Niech nikt w tej sprawie nie wykracza i nie oszukuje brata swego, bo jak wam to przedtem powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Pan jest mścicielem tego wszystkiego. Albowiem nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości. A więc kto te słowa odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież daje wam swego Ducha Świętego.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 97 (96), 1 i 2b. 5-6. 10. 11-12)
REFREN: Niech sprawiedliwi weselą się w Panu
Pan króluje, wesel się, ziemio,
radujcie się, liczne wyspy!
Prawo i sprawiedliwość
podstawą Jego tronu.
Góry jak wosk topnieją przed obliczem Pana,
przed obliczem Władcy całej ziemi.
Jego sprawiedliwość rozgłaszają niebiosa
i wszystkie ludy widzą Jego chwałę.
Pan tych miłuje,
którzy zła nienawidzą,
On strzeże dusz świętych swoich,
wydziera je z rąk grzeszników.
Światło wschodzi dla sprawiedliwego
i radość dla ludzi prawego serca.
Weselcie się w Panu, sprawiedliwi,
i sławcie Jego święte imię.
EWANGELIA (Mt 25, 1-13)
Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: „Podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w swoich naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, senność ogarnęła wszystkie i posnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: „Oto pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!” Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: „Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną”. Odpowiedziały roztropne: „Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie”. Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. Nadchodzą w końcu i pozostałe panny, prosząc: „Panie, panie, otwórz nam!” Lecz on odpowiedział: „Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was”. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny”.