Dom Taty w nas…
Miło czasem powspominać lata, które zajęły wyjątkowe miejsce w naszym sercu – pierwsze wyjazdy wakacyjne z Rodziną, zajęcia lekcyjne w podstawówce albo ogólniaku czy swoje pierwsze nieporadne kroki w świecie dorosłych… Na myśl o tych chwilach często kręci się w oku łezka, bo najczęściej mają to do siebie, że już nigdy nie wrócą… Pan Jezus robi dzisiaj jednak przełomowy wyjątek od tej zasady – otóż pokazuje, że najgłębszą tęsknotą, którą w sobie nosimy, jest tęsknota za domem naszego Taty w niebie, a szczęście tego domu właśnie na nowo staje przed nami otworem.
Słowo Boże na dziś
(Dz 13,26-33)
Kiedy Paweł przybył do Antiochii Pizydyjskiej, przemówił w synagodze: „Bracia, synowie rodu Abrahama i ci spośród was, którzy się boją Boga! Nam została przekazana nauka o tym zbawieniu, bo mieszkańcy Jerozolimy i ich przełożeni nie uznali Jezusa i potępiając Go wypełnili głosy Proroków, odczytywane co szabat. Chociaż nie znaleźli w Nim żadnej winy zasługującej na śmierć, zażądali od Piłata, aby Go stracił. A gdy wykonali wszystko, co o Nim było napisane, zdjęli Go z krzyża i złożyli w grobie. Ale Bóg wskrzesił Go z martwych, a On ukazywał się przez wiele dni tym, którzy z Nim razem poszli z Galilei do Jerozolimy, a teraz dają świadectwo o Nim przed ludem. My właśnie głosimy wam Dobrą Nowinę co do obietnicy danej ojcom: że Bóg spełnił ją wobec nas jako ich dzieci, wskrzesiwszy Jezusa. Tak też jest napisane w psalmie drugim: „Ty jesteś moim Synem, Jam Ciebie dziś zrodził”.
(Ps 2,6-11)
REFREN: Tyś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem
„Przecież to Ja ustanowiłem swojego króla
na Syjonie, świętej górze mojej”.
Wyrok Pański ogłoszę:
On rzekł do Mnie: „Ty jesteś moim Synem,
Ja Ciebie dziś zrodziłem.
żądaj, a dam Ci w dziedzictwo narody
i krańce ziemi w posiadanie Twoje.
żelazną rózgą będziesz nimi rządził,
jak gliniane naczynie ich skruszysz”.
A teraz, królowie, zrozumcie,
nauczcie się, sędziowie ziemi.
Służcie Panu z bojaźnią,
ze drżeniem całujcie Mu stopy.
Aklamacja (J 14,6)
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.
(J 14,1-6)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę”. Odezwał się do Niego Tomasz: „Panie, nie wiemy dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?” Odpowiedział mu Jezus: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”.