rodzina
Różnorodność życia rodzinnego na świecie jest bardzo duża. Są domy, z których się nie chce wychodzić, są i takie, gdzie lepiej było nie wchodzić. Są rodziny pełne ciepła i miłości, gdzie czuje się bezpieczeństwo i szacunek, a i takie, gdzie tego brakuje. Różne naprawdę są rodziny. Dziś Jezus zaprasza do swojej rodziny, a wbrew pozorom nie odrzuca swojej Matki i braci, a właśnie zaprasza słuchaczy do bycia swoimi krewnymi. W tej rodzinie narodziny odbywają się w Duchu i prawdzie, dzieci są pieszczone na kolanach i karmione najlepszym mlekiem mądrości Bożej. A jedyny warunek, żeby z tego Bożego domu nie odejść, to trwać w Jego miłości. Kiedy Franciszek z Asyżu zostawił szaty swojemu tacie Piotrowi, powiedział proste zdanie “od dziś Bóg będzie moim Ojcem” i został krewnym Jezusa przez resztę życia.
Czytanie (Mi 7, 14-15. 18-20) Bóg wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze grzechy
Paś lud Twój, Panie, laską Twoją, trzodę dziedzictwa Twego, co mieszka samotnie w lesie, pośród ogrodów. Niech wypasają Baszan i Gilead jak za dawnych czasów. «Jak za dni Twego wyjścia z ziemi egipskiej ukażę mu dziwy».
Któryż bóg podobny Tobie, co oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek Reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie.
Ulituje się znowu nad nami, zetrze nasze nieprawości. Wrzucisz w morskie głębiny wszystkie ich grzechy. Okażesz wierność Jakubowi, Abrahamowi łaskawość, co poprzysiągłeś przodkom naszym od najdawniejszych czasów.
Ewangelia (Mt 12, 46-50) Prawdziwa rodzina Jezusa
Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim rozmawiać. Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą pomówić z Tobą».
Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?»
I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką».