Nieznajmość Pisma nieznajomością Chrystusa
Tak mawiał patron dzisiejszego dnia, św. Hieronim. Coś w tym jest… No bo niby skąd mam wiedzieć kim On jest jest? Skąd mam się nauczyć myśleć tak jak On? Rozum podpowiada, że małe jest nieważne, ciemność jest rozpaczą, śmierć jest końcem, włóczęga niebezpieczny. A On mi mówi że przez śmierć idzie się do zmartwychwstania, Betlejem dało początek rewolucji, a bezdomny, chory, ostatni to On sam.
to prawda ,bo życie bez ewangelii to prawo silniejszego ,bogatszego,zdolniejszego itp.Pismo święte rzuca światło w innym kierunku staje po stronie tych odrzuconych biednych ,chorych, pozwala nam zrozumieć człowieka jego życie nigdy nie odrzucając