bierz przykład ze mnie!

Napisał

Paweł stawia siebie nie tylko za wzór, ale wręcz naciska, by naśladować jedynie ten kierunek! Czy to nie brzmi zarozumiale, albo wręcz sekciarsko? Paweł nie miał na myśli, że jest bezbłędny, nieomylny co do wielu życiowych kwestii, albo nigdy nie zgrzeszy, ale są podstawowe prawdy, których nikt i nic nie może zmienić ani podważyć i są podstawowe decyzje, które nadają jeden kierunek dla wszystkich: Bez Jezusa jestem dla siebie samego wyrokiem śmierci, ba potępienia i nie ma nikogo innego, kto mnie nie zawiedzie, ani nikogo innego, kto mnie uratuje przed moim własnym zapatrzeniem w siebie i próbą uwikłania innych w mój świat, nie ma w innym zbawienia na dziś ani zmartwychwstania jutro z moich dzisiejszych niewierności. Wybór Jezus, miłość do Niego to kierunek nie podlegający kompromisom.

PIĄTEK XXXI TYGODNIA ZWYKŁEGO, ROK II

PIERWSZE CZYTANIE (Flp 3, 17 – 4, 1)

Bracia, bądźcie wszyscy razem moimi naśladowcami i wpatrujcie się w tych, którzy tak postępują, jak tego wzór macie w nas. Wielu bowiem postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego, o których często wam mówiłem, a teraz mówię z płaczem. Ich losem – zagłada, ich bogiem – brzuch, a chwała – w tym, czego winni się wstydzić. To ci, których dążenia są przyziemne.
Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone w podobne do swego chwalebnego ciała tą mocą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować.
Przeto, bracia umiłowani, za którymi tęsknię – radości i chwało moja! – tak trwajcie mocno w Panu, umiłowani!

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 122 (121), 1b-2. 4-5)

Refren: Idźmy z radością na spotkanie Pana.

Ucieszyłem się, gdy mi powiedziano: *
«Pójdziemy do domu Pana».
Już stoją nasze stopy *
w twoich bramach, Jeruzalem.

Do niego wstępują pokolenia Pańskie, *
aby zgodnie z prawem Izraela wielbić imię Pana.
Tam ustawiono trony sędziowskie, *
trony domu Dawida.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (1 J 2, 5)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Kto zachowuje naukę Chrystusa,
w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała.

EWANGELIA (Łk 16, 1-8)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek.
Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”.
Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”.
Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”.
Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości».

Loading