Przymknij się i posłuchaj w końcu…
Obietnica Archanioła, że w podeszłym wieku zostanie ojcem z niepłodną żoną wydawało się Zachariaszowi na raz za dużo, choć całe życie o to prosił, więc Anioł pokazał Zachariaszowi jego miejsce i zamknął mu usta aż do dnia, kiedy spełniła się obietnica i niemowlę było poświęcone Panu i otrzymało imię Jan.
Kiedy Bóg przyprowadza nas przed siebie, chce byśmy spokojnie i cicho trwali przed Nim w zaufaniu słuchając co On ma nam do powiedzenia, dlatego warto czasem przymknąć się i posłuchać co Bóg mówi w głębi serca.