Pościć pozytywnie
Stosunkowo niedawno odkryłem coś co teraz wydaje mi się oczywiste, mianowicie że należy pościć pozytywnie, czyli zamiast tylko postanawiać, że „nie będę” robić tego i tamtego, trzeba przełożyć akcent na myślenie pozytywne i postanowić, że „będę”… więcej czasu poświęcać na rozważanie Słowa Bożego, że będę mówić zawsze pozytywnie o innych, będę się uśmiechać do spotkanych ludzi, będę się bardziej przykładać do pracy, nauki, itd. Post i wstrzemięźliwość nie mają być celem samym w sobie, ale sposobem do walki ze złem, z własnymi słabościami, przywarami. Post ma wywołać we mnie głód Pana Boga i kroczenia drogami według Jego zamysłu.
Bardzo dziękuję za komentarz! O takim przeżywaniu postu myślałam, zastanawiając się nad ,,wielkopostnymi postanowieniami”, teraz tym bardziej wiem, że to dobry pomysł 🙂