O tym, co Pan Jezus myśli o kelnerach i kolacji
Podejrzewam, że patrzy na nich z wielką sympatią, jak na kolegów po fachu, bo zapowiada w dzisiejszej Ewangelii, że sam na końcu czasów zabierze się za taką właśnie działalność – nakryje do stołu, poda, będzie usługiwał.
Historia zbawienia to historia jedzenia: od niewłaściwej konsumpcji w raju, od głodu w Egipicie, poprzez przepiórki na pustyni, uczty paschalne, po rozmnożenie chleba, po śniadania nad brzegiem jeziora, do Eucharystii, do łamania chleba w pierwszych wspólnotach, i potem aż do wielkiego świętowania na końcu czasów.
Kto „otworzy na oścież drzwi Chrystusowi” (bł. Jan Paweł II), do tego On przyjdzie i będzie z nim wieczerzał (Ap 3,20).