skąd wiadomo, że ktoś wierzy?
Z uczynków. Jak patrzę na swoje uczynki, to do razu wiem, czy wierzę, czy nie wierzę. Bo jak wierzę, to się zachowuję tak, a jak nie wierzę, to się zachowuję siak. To co ważniejsze w końcu, wiara czy uczynki?
Tym bardziej, że czasami nie jest wcale prosto uwierzyć, o czym się przekonał św. Piotr. Cierpiący Mesjasz? To nie może się podobać. Ale czy to nie jest tak, że Piotrowi umknął gdzieś ten fragment zdania w którym jest o zmartwychwstaniu? Bo jak jest w perspektywie Niedziela, to jakoś łatwiej ten Piątek znieść…
Tylko że w Piątek, trudno pamiętać o Niedzieli.
Jak jest Niedziela, to może trzeba nam nauczyć się nią żyć, tak mocno, by nie dać się zaskoczyć Piątkowi
Wolna wola , słabości .
Bez piątku nie będzie niedzieli. Nikt tu nic nie wykombinuje ….niestety trzeba być najpierw udręczonym zniewolonym,cierpiącym lub zbolalym bądź obolalym Żeby doświadczyć zwycięstwa zmartwychwstania 🙂 hehe oby tylko jak najszybciej bo różnica od piątku do niedzieli jest tylko 3dni. ..to wcale nie tak długo da się zcierpiec……:) pozdrawiam milosnikow krzyza ale nie cierpietnikow….:)