Przyzwoitość wstydliwych członków
Tym razem św. Paweł proponuje opowieść o ciele. I mówi coś zaskakującego – to co najbardziej wstydliwe, z reguły odbiera największą cześć i szacunek. My czasami mamy trudność z pokazaniem, opowiedzeniem o tym co dobre, co piękne, ze strachu przed sądem, przed opinią. A co dopiero, gyby trzeba było coś wstydliwego pokazać…
Czułeś się kiedyś jak coś, czego Kościół, wspólnota, powinny się wstydzić? Jest w Twoim życiu coś, czego się wstydzisz? Być może to jest miejsce, które warto otoczyć największym szacunkiem i troską.