Grawitacji nie da się oszukać…
… jest jak magnes. Przyciąga do ziemi nie pozwalając się od niej oderwać. Już wiem, że wszystkie skoki na rowerze i tak skończą się na ziemi. Niekiedy myślę sobie, że grawitacja jest jak moja ludzka natura, co pełnością wad i słabości przypomina mi o moim człowieczeństwie.
Najświętsza Maryja Panna i Góra Karmel dziś stają się metaforą pragnień ludzkiego ducha przezwyciężenia tego, co ziemskie, skłonności do grzechu, wzniesienia się ponad własne słabości i ograniczenia. Mówi o tym również Ewangelia, a zwłaszcza cytowany przez Mateusza tekst z księgi Izajasza o Słudze Pańskim, który przyniesie nadzieję i wolność.
No nic, na rowerze nie wyszło, więc może spróbuję z paralotnią..?