Jak włamać się do nieba?
W dzisiejszej Ewangelii wiele postaci:
1) Bezimienny tłum – stoi, patrzy i nic nie mówi;
2) Władza, żołnierze i jeden złoczyńca – złorzeczą, urągają i mówią:
jeśli jesteś Chrystusem/królem to zbaw siebie/zbaw nas.
Nie są w stanie dostrzec w Ukrzyżowanym obiecanego Mesjasza.
Nie są w stanie przeczuć, że zbawienie nie oznacza ucieczki od cierpienia,
że zbawienie nie realizuje się tylko tu i teraz.
3) Drugi złoczyńca. Przeczuwa, że Pascha ma coś wspólnego ze zbawienie,
deklaruje, że wierzy w jego realizację w innym świecie.
I to on włamuje się do nieba.
Jest takie dzieło św. Efrema, Dialog Cherubina ze Złodziejem. Efrem opisuje spotkanie Dobrego łotra z Cherubinem strzegącym bram raju. Cherub nie chce wpuścić łotra do raju i mówi, że od czasu grzechu Adama niebo jest zamknięte i on strzeże wejścia do niego (por. Rdz 3,24). Łotr przekonuje Cheruba dopiero wówczas, gdy pokazuje mu wytrych, łom, klucz do zamkniętych drzwi raju – Krzyż. Brama jest ponownie otwarta dla każdego z nas.
Bardzo lubię te krótkie komentarze do Pisma Świętego i staram się czytać wszystkie.
Czasem jednak jest to bardzo trudne z powodu mało wyraźnego , bladego tekstu.
Jeśli to możliwe, proszę o ciemniejszą czcionkę.
Szczęść Boże