Smutne dziecko
Wydawanie okrzyku może nie być dobrze przyjęte w dobrym towarzystwie, gdzie obowiązują przyjęte z góry sposoby zachowania; Elżbieta jednak dziś niewiele robi sobie z etykiety i wobec Matki swego Pana krzyczy z radości, a Jan tańczy w jej łonie. Czasem chyba tłumimy w sobie dziecko, które chciałoby naturalnie reagować, być szczere, prawdziwe, ale nasze lub innych oczekiwania, wyuczone gesty, zachowania, słowa, które nic nie znaczą, biorą górę i owo dziecko w nas pozostaje smutne. Panie, który niesiesz wolność, daj nam być prawdziwymi, to znaczy wolnymi w Tobie!