3 sposoby na lepszą modlitwę
A oto 3 proste sposoby na to, aby poprawić swoje życie modlitwy:
1) Zamiast prosić o coś, dziękuj za to. I jeśli to o co prosisz ma się wydarzyć w przyszłości, to już dzisiaj mów o tym w czasie przeszłym. Nie proś: „Panie Boże, daj mi troszkę światła w środę, bo mam egzamin”. Raczej dziękuj, i to już w Niedzielę: „Jesteś wielki, bo pomogłeś mi w środowym egzaminie! Posłałeś Aniołów, dodałeś mi odwagi, etc.”
[Sposób zaczerpnięto z pierwszego czytania.]
2) Nigdy, ale to nigdy nie traktuj Pana Boga jako kogoś, kto wchodzi do ringu, aby walczyć przeciwko tobie i przeciw twoim słabościom. Bo nigdy nie będziesz chciał Mu o nich opowiedzieć! Przeciwnie: to właśnie to z czym się zmagasz, staje do walki przeciwko tobie. A gdzie jest Bóg? Za tobą! W twoim narożniku! Podpowiada i dodaje odwagi a w przerwach polewa głowę wodą i mówi, żebyś się nie przejmował ciosami, które już przyjąłeś.
[Sposób zaczerpnięto z drugiego czytania.]
3) Jak trzeba, to wrzeszcz. Choćby cały tłum mówił, że nie warto, że stoisz na straconej pozycji, że już nic się nie zmieni. Nieprawda. Jezus Cię słyszy. Wrzeszcz.
[Sposób zaczerpnięto z Ewangelii.]
Liturgia Słowa
1. czytanie (Jr 31, 7-9) z Księgi proroka Jeremiasza
Tak mówi Pan: «Wykrzykujcie radośnie na cześć Jakuba, weselcie się pierwszym wśród narodów! Głoście, wychwalajcie i mówcie: Pan wybawił swój lud, Resztę Izraela!
Oto sprowadzę ich z ziemi północnej i zgromadzę ich z krańców ziemi. Są wśród nich niewidomi i dotknięci kalectwem, kobieta brzemienna wraz z położnicą: powracają wielką gromadą.
Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich przyprowadzę. Przywiodę ich do strumienia wody równą drogą – nie potkną się na niej. Jestem bowiem ojcem dla Izraela, a Efraim jest moim synem pierworodnym».
Psalm (Ps 126 (125), 1b-2b. 2c-3. 4-5. 6 (R.: por. 3a)) Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas
Gdy Pan odmienił los Syjonu, * wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu, * a język śpiewał z radości.
Mówiono wtedy między narodami: * «Wielkie rzeczy im Pan uczynił».
Pan uczynił nam wielkie rzeczy * i radość nas ogarnęła.
Odmień znowu nasz los, o Panie, * jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją, * żąć będą w radości.
Idą i płaczą, * niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością, * niosąc swoje snopy.
2. czytanie (Hbr 5, 1-6) z Listu do Hebrajczyków
Każdy arcykapłan, spomiędzy ludzi brany, dla ludzi jest ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy. Może on współczuć tym, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam podlega słabości. I ze względu na nią powinien tak za lud, jak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. A nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga jak Aaron.
Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył sławą przez to, iż stał się arcykapłanem, ale uczynił to Ten, który powiedział do Niego: «Ty jesteś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem», jak i w innym miejscu: «Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka».
Alleluja, alleluja, alleluja
Nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię.
Z Ewangelii według Świętego Marka (Mk 10, 46b-52)
Gdy Jezus wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha, niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze. A słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: «Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Jezus przystanął i rzekł: «Zawołajcie go». I przywołali niewidomego, mówiąc mu: «Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię». On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się na nogi i przyszedł do Jezusa. A Jezus przemówił do niego: «Co chcesz, abym ci uczynił?» Powiedział Mu niewidomy: «Rabbuni, żebym przejrzał». Jezus mu rzekł: «Idź, twoja wiara cię uzdrowiła». Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.