Wielbłądy atakują 2
W 1 czytaniu, u Izajasza, jakby jakiś film futurystyczny, o tym, że kiedyś będzie inwazja wielbłądów i że jak ludzie na nich przyjdą to będą śpiewać piosenki (ludzie nie wielbłądy), i że przyniosą złoto i kadzidło. W Ewangelii – choć słowo wielbłąd nie pada ani razu – wydaje się, że ta zapowiedziana przez Izajasza inwazja się realizuje, bo i złoto, i kadziło się pojawia, a na czymś owi mędrcy ze wschodu przyjechać musieli, (a jak mawiał jeden z moim znajomych ojców pustyni: „Kto nie przeżył burzy piaskowej, ten nie zrozumie dlaczego jedynym środkiem transportu na pustyni jest wielbłąd”). Wiele słów można by było powiedzieć na dzisiejszą okoliczność, ale może niech wystarczy to: jak Pan Bóg coś obiecuje, to potem to robi; jeśli więc na Chrzcie obiecał nam życie wieczne, to to nie jest pusta obietnica – już jesteśmy współdziedzicami Chrystusa, współuczestnikami obietnic Jemu złożonych.
1. czytanie (Iz 60, 1-6), z Księgi proroka Izajasza
Powstań! Świeć, Jeruzalem, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłyska nad tobą. Bo oto ciemność okrywa ziemię i gęsty mrok spowija ludy, a ponad tobą jaśnieje Pan, i Jego chwała jawi się nad tobą. I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu. Rzuć okiem dokoła i zobacz: Ci wszyscy zebrani zdążają do ciebie. Twoi synowie przychodzą z daleka, na rękach niesione są twe córki. Wtedy zobaczysz i promienieć będziesz, a serce twe zadrży i rozszerzy się, bo do ciebie napłyną bogactwa zamorskie, zasoby narodów przyjdą ku tobie. Zaleje cię mnogość wielbłądów – dromadery z Madianu i z Efy. Wszyscy oni przybędą z Saby, zaofiarują złoto i kadzidło, nucąc radośnie hymny na cześć Pana.
Psalm (Ps 72 (71), 1b-2. 7-8. 10-11. 12-13), Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi
Boże, przekaż Twój sąd królowi, * a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie * i ubogimi według prawa.
Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość * i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza, * od Rzeki aż po krańce ziemi.
Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, * królowie Szeby i Saby złożą daninę.
I oddadzą mu pokłon wszyscy królowie, * wszystkie narody będą mu służyły.
Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa, * i ubogiego, który nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim, * nędzarza ocali od śmierci.
2. czytanie (Ef 3, 2-3a. 5-6), z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan
Bracia: Słyszeliście przecież o udzieleniu przez Boga łaski danej mi dla was, że mianowicie przez objawienie oznajmiona mi została ta tajemnica. Nie była ona oznajmiona synom ludzkim w poprzednich pokoleniach, tak jak teraz została objawiona przez Ducha świętym Jego apostołom i prorokom, to znaczy, że poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ujrzeliśmy Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać pokłon Panu.
Ewangelia (Mt 2, 1-12), według Świętego Mateusza
Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon». Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: «W Betlejem judzkim, bo tak zostało napisane przez Proroka: a ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela». Wtedy Herod przywołał potajemnie mędrców i wywiedział się od nich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: «Udajcie się tam i wypytajcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon». Oni zaś, wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, postępowała przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; padli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju.