Kontekst ziarenka
Wrzucenie Jonasza do szalejącego morza, połknięcie go przez rybę, napaść zbójców na człowieka z Ewangelii – większość wydarzeń wyjętych z szerszego kontekstu okazuje się bezsensem, sytuacją bez wyjścia, „końcem świata”. Kontekstem tym jest działanie Boga w życiu człowieka, Jego plan, który obejmuje nie kilka chwil, jedną czy dwie sytuacje, ale całe życie, a do tego wieczność. Ten kontekst wyłapać można jedynie na modlitwie – w październiku różaniec jest doskonałym narzędziem do łapania kontekstu – ziarenko po ziarnku.
Jon 1,1-2.11; Ps: Jon 2,3-5.8; J 13,34; Łk 10,25-37
Odnośnie kontekstu: „Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić.” J 15,5.
Świadomość, że nic bez Boga nie mogę uczynić jest dla mnie niesamowicie krzepiąca. w momencie kiedy przestałem się szarpać z własnymi grzechami i Jezusowi oddałem wszystko jak leci, On zaczął mnie uzdrawiać i wyciągać z mojego upadku.
Dobrze jest odnaleźć kontekst…
Idealne w mojej sytuacji życiowej , pokój i dobro Bóg zapłać 😉