cieśla bez karty pływackiej
Kiedy ładnie przemawiający cieśla, o którym nawet nie wiemy, czy potrafił pływać, zaczyna pouczać doświadczonych rybaków w sprawach dotyczących ich fachu, to grozi to albo wielkim skandalem, albo… cudem. Ekspercie po drugiej stronie ekranu – a w jakich dziedzinach Twojego życia Jezus ma „zakaz doradzania”? Mówisz – „nie ma cudów”? No nie ma – bo sam ich nie zdziałasz… Ale gdybyś tylko dopuścił Go do głosu. Tak, właśnie w tej, Twojej dziedzinie. Wówczas – kto wie…
SŁOWO NA DZIŚ:
1. czytanie (Kol 1, 9-14)
Bracia:
Od dnia, w którym usłyszeliśmy o was, nie przestajemy za was się modlić i prosić Boga, abyście – przez całą mądrość i duchowe zrozumienie – doszli do pełnego poznania Jego woli, by już postępować w sposób godny Pana, ku pełnemu Jego upodobaniu, wydając owoce wszelkich dobrych czynów i wzrastając przez głębsze poznanie Boga. Niech potęga Jego chwały w pełni umacnia was we wszelkiej cierpliwości i stałości.
Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On to uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie – odpuszczenie grzechów.
Psalm (Ps 98 (97), 2-3b. 3c-4. 5-6 (R.: por. 2a))
Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Pan okazał swoje zbawienie, *
na oczach pogan objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją *
dla domu Izraela.
Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Ujrzały wszystkie krańce ziemi *
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, *
cieszcie się, weselcie i grajcie.
Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry, *
przy wtórze cytry i przy dźwięku harfy.
Przy trąbach i przy głosie rogu, *
na oczach Pana, Króla, się radujcie.
Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Aklamacja (Mt 4, 19)
Alleluja, alleluja, alleluja
Pójdźcie za Mną,
a uczynię was rybakami ludzi.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Łk 5, 1-11)
Pewnego razu – gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret – zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy.
Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!» A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały.
Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym». I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona.
A Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim.
Chyba nie ma takiej dziedziny, w której czuje się ekspertem…?
A może jestem tak zaślepiona, że jej nie widzę?
Bo chciałabym doświadczyć cudu, a on się nie dzieje…tylko,że ja zapraszam Jezusa…tak jak umiem…tak jak umiem…