w rozpaczy

Napisał

Czy zdarzało ci się pragnienie śmierci? Hiobowi się zdarzyło. Stracił dzieci, majątek, zdrowie i została żona. Parę razy słyszałem pytanie: Ojcze czy jest właściwe prosić o śmierć? Słuchając Hioba wydaje mi się, że czasami jest to słuszne. Codziennie w komplecie wspominamy: I daj nam Panie śmierć szczęśliwą. Lecz osobiście wolę uwielbiać Pana w cierpieniu. Zamień Panie Jezu grób, w którym obecnie się znajduję, na poranek Twojego zmartwychwstania, bądź uwielbiony w mojej rozpaczy i zamień morze łez na morze Twojej chwały. Spraw Panie, abym z Tobą zmartwychwstał, a nie tylko umarł. Uwierzcie prostaczkowi, to jest naprawdę niesamowite, co się może stać. Życzę każdemu z was, żeby doświadczył chwały zmartwychwstania.

czytanie (Hi 3, 1-3. 11-17. 20-23) – Hiob narzeka na boleści życia – Czytanie z Księgi Hioba

Hiob otworzył usta i przeklinał swój dzień. Zabrał głos i tak mówił: «Niech przepadnie dzień mego urodzenia i noc, gdy powiedziano: Poczęty został mężczyzna. Dlaczego nie umarłem po wyjściu z łona, nie wyszedłem z wnętrzności, by skonać? Po cóż mnie przyjęły kolana, a piersi podały mi pokarm? Teraz bym spał, wypoczywał, odetchnąłbym w śnie pogrążony z królami, ziemskimi władcami, co sobie stawiali grobowce, wśród wodzów w złoto zasobnych, których domy pełne są srebra. Nie żyłbym jak płód poroniony lub jak dziecię, co światła nie znało. Tam niegodziwcy nie krzyczą, spokojni, zużyli już siły. Po co się daje życie strapionym, istnienie złamanym na duchu, co śmierci czekają na próżno, szukają jej usilniej niż skarbu; cieszą się, skaczą z radości, weselą się, że doszli do grobu. Człowiek swej drogi jest nieświadomy, Bóg sam ją przed nim zamyka».

Ewangelia (Łk 9, 51-56) – Jezus przeciwny natychmiastowemu karaniu – Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy dopełniały się dni wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jeruzalem, i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i weszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by przygotować Mu pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem. Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?» Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich. I udali się do innego miasteczka.

 

Loading