dokąd płyniesz?

Napisał

Szymon Piotr, lokalny rybak, ma nagle zrezygnować z całej swojej wiedzy, zakwestionować doświadczenie i na słowo cieśli, o którym nawet nie wiemy, czy potrafił pływać, ma wypłynąć na połów w świetle dnia. To jakiś absurd! A jednak tego właśnie oczekuje Jezus…

Lubię sobie wyobrażać Piotra, który słowa – ale na Twoje słowo zarzucę sieci – wypowiada bardzo głośno. Jakby chciał wszystkim dowieść, że to nie jego pomysł – to Jezus na nim wymusił tę eskapadę. A w sercu? Być może nawet się lekko uśmiecha, wiedząc, że to się nie może udać… Niech i Jezus się o tym boleśnie przekona. Niech pozna czym jest dola rybaka.

A potem jest już tylko bezbrzeżne zaskoczenie, nieskończony horyzont nadzwyczajności, głębokie zapadlisko zawstydzenia i burza niepewności o sile Piotrowi wcześniej nieznanej. I spokój w słowach – nie bój się.

Musisz je dziś usłyszeć, niezależnie od tego, dokąd zmierza twoja łódź i jaka jest skala pewności twoich własnych doświadczeń, które cię prowadzą. Kiedy Jezus mówi – nie bój się, to naprawdę można przestać się bać. Czegokolwiek…

SŁOWO NA DZIŚ:

(Kol 1,9-14)
Bracia: Od dnia, w którym usłyszeliśmy o was, nie przestajemy za was się modlić i prosić Boga, abyście doszli do pełnego poznania Jego woli, w całej mądrości i duchowym zrozumieniu, abyście już postępowali w sposób godny Pana, w pełni Mu się podobając, wydając owoce wszelkich dobrych czynów i rosnąc przez głębsze poznanie Boga. Niech moc Jego chwały w pełni was umacnia do okazywania wszelkiego rodzaju cierpliwości i stałości. Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie, odpuszczenie grzechów.

(Ps 98,2-3ab.3cd-4.5-6)
REFREN: Pan Bóg okazał ludziom swe zbawienie

Pan okazał swoje zbawienie,
na oczach pogan objawił swoją sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją
dla domu Izraela.

Ujrzały wszystkie krańce ziemi
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio,
cieszcie się, weselcie i grajcie.

Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry,
przy wtórze cytry i przy dźwięku harfy,
przy trąbach i przy dźwięku rogu,
na oczach Pana, Króla, się radujcie.

Aklamacja (Mt 4,19)
Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi.

(Łk 5,1-11)
Gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret, zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: „Wypłyń na głębie i zarzuć sieci na połów”. A Szymon odpowiedział: „Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci”. Skoro to uczynił, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na wspólników w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”. I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali: jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Lecz Jezus rzekł do Szymona: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił”. I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.

Loading