Egzorcyzm miłości

Napisał

Żadna siła zła nie mogła doprowadzić do połamania kości Jezusa, gdy wisiał na krzyżu, gdyż Ojciec czuwał – według pradawnej zapowiedzi psalmu – nad Jego ciałem, dlatego tym bardziej, z całą mocą zło uderza w jedność w Kościele, by połamać każdą najmniejszą kostkę w Mistycznym Ciele Jezusa. Św. Franciszek to musiał zrozumieć, skoro zabronił swoim braciom oceniać i oskarżać w myślach czy w słowach nie tylko papieży, biskupów, księży, ale i każdego, kto w mojej ocenie żyje daleko od Ewangelii. Dlatego gdy wiesz co dobre i właściwe jeszcze nie wiesz jak to należy wiedzieć (por. 1 Kor 8,2)!!! Stąd gdy twój rozum mówi ci, że wiesz lepiej i że masz prawo wyraźnie się temu przeciwstawić, to przypomnij sobie, że większym zagrożeniem niż większość błędów ludzi Kościoła jest twój i mój błąd braku miłości, i najważniejsze jest wyraźnie i zdecydowanie przeciwstawić się temu złu w samym sobie.

Swoją drogą ciekawe, że w języku polskim Kościół ma ten sam rdzeń słowny co kościec.

PIERWSZE CZYTANIE (Mdr 2, 1a. 12-22)

Mylnie rozumując, bezbożni mówili sobie: «Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszemu działaniu, zarzuca nam przekraczanie Prawa, wypomina nam przekraczanie naszych zasad karności. Głosi, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim.
Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry, bo życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne. Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości. Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy i chełpi się Bogiem jako ojcem.
Zobaczmy, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zgonie. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki przeciwników.
Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo – jak mówił – będzie ocalony».
Tak pomyśleli – i pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła. Nie pojęli tajemnic Bożych, nie spodziewali się nagrody za prawość i nie docenili odpłaty dusz czystych.

Refren: Pan zawsze bliski dla skruszonych w sercu.

Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym, *
by pamięć o nich wymazać z ziemi.
Pan słyszy wołających o pomoc *
i ratuje ich od wszelkiej udręki.

Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu, *
ocala upadłych na duchu.
Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy, *
ale Pan go ze wszystkich wybawia.

On czuwa nad każdą jego kością *
i żadna z nich nie zostanie złamana.
Pan odkupi dusze sług swoich, *
nie zazna kary, kto się do Niego ucieka.

EWANGELIA (J 7, 1-2. 10. 25-30)

Jezus obchodził Galileę. Nie chciał bowiem chodzić po Judei, bo Żydzi zamierzali Go zabić.
A zbliżało się żydowskie Święto Namiotów. Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i On, jednakże nie jawnie, lecz skrycie.
Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: «Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie przemawia i nic mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest».
A Jezus, nauczając w świątyni, zawołał tymi słowami: «I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdomówny jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał».
Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła.

Loading